Skórzana spódnica to już żadna nowość. Ja swojej szukałam dobry miesiąc. Zależało mi na tym, żeby mimo kroju, który i tak działa poszerzająco, wyglądać i czuć się w niej dobrze. Eko skóra z której jest wykonana, jest cienka i delikatnie matowa. Można ją łączyć na wiele sposobów, m.in ze swetrami, t-shirtami czy koszulami (tak jak u mnie np.jeansową). Zamszowe koturny to wyprzedażowy łup z Mohito. Już czaję się na kolor bordowy, bo wyjątkowo ten model przypadł mi do gustu. Mała torebka w panterkowy print stanowi dodatek do całości. Ciepła kurtka, grube rajtuzy i czapka - obowiązkowo!
Całuję
Natalia
*Pare zdjęć niżej, specjalnie dla Was, w -10stopniowym mrozie - stoję bez kurtki :P
Cicho liczę na docenienie z Waszej strony i to, że stylizacja spodoba się :-)
kurtka, koszula, torebka - reserved
spódnica - no name
buty - mohito
zestaw zdecydowanie na plus
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
bardzo mi milo :)
UsuńNajbardziej podoba mi się koszula.
OdpowiedzUsuńładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa bym zamarzła przez te kilka minut :D
pozdrawiam!
Uwierz, też prawie zamarzłam :D
Usuńbuziaki :*
ja mam w swojej szafie już 3 rodzaje skórzanych spódnic i je uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńświetna sprawa te spódniczki :)
Usuńświetna torebka! podoba mi się ten print ostatnio..:)
OdpowiedzUsuńa całe 19,99 <3 :)
Usuńsuper koszula;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne buty! Czy są ocieplane w środku? :) Od dawna takich szukałam! Pierwszy raz tu zaglądnęłam i zostanę na pewno na dłużej! w wolnej chwili zapraszam do mnie www.meetmyfashion.com KISS
OdpowiedzUsuń